Zmiany w prawie.
Komentarze: 0
Kolejną firmą, którą miałem zamiar opisać miał być Lendon. Ale wstrzymam się trochę, gdyż od piątku, 11 marca 2016 r, zaczynają obowiązywać nowe zapisy ustawy o kredycie konsumenckim. Zmiany są na tyle istotne, że większość firm pożyczkowych będzie musiała zmienić swoje oferty i cenniki, szczególnie w zakresie opłat dodatkowych, przedłużania pożyczek i kar za nieterminowa spłatę. Szczególnie ta ostatnia kwestia w odniesieniu do Lendon jest ważna, gdyż do tej pory mają chyba najwyższe opłaty przy nieterminowej spłacie pożyczki. W ciągu 40 dni, zgodnie z obecnym cennikiem, są w stanie naliczyć aż 1040 zł kosztów! – przy maksymalnej pożyczce 3600 zł.
Nowe przepisy definiują pozaodsetkowe koszty kredytu (wszystkie koszty, które konsument ponosi w związku z umową o kredyt konsumencki, z wyłączeniem odsetek), wprowadzają wzór, według którego wylicza się maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu. Uzależniona ona jest od kwoty kredytu, okresu spłaty i ilości dni w roku. Zgodnie z tym wzorem, w przypadku Lendon, dla pożyczki 3600 zł na 30 dni mogą one wynosić max. 989 zł. Różnica wprawdzie niewielka, ale zawsze J Dodatkowo koszty pozaodsetkowe nie mogą być wyższe niż całkowita kwota kredytu (nie będzie dochodziło więc do sytuacji, gdy za 1000 zł pożyczki firma dolicza dodatkowe koszty i do spłaty jest raptem 3000 albo i więcej – ten przypadek nie dotyczy Lendon!)
Istotna zmiana wiąże się również z możliwością przedłużania. Jeżeli pożyczka będzie spłacana dłużej niż 120 dni wtedy całkowite koszty nie mogą przekroczyć opisanej wyżej wartości. Oznacza to, że firmom nie będzie się opłacało udzielać krótkich chwilówek i przedłużania ich bez limitu. Jak to zmieni obecny rynek chwilówek – trudno ocenić.
Nowelizacja ustawy powinna również z rynku wyeliminować różne dziwne twory. Otóż pożyczkę może udzielać tylko spółka z o.o. lub akcyjna, o kapitale zakładowym co najmniej 200 000 zł, który nie może pochodzić z kredytu, pożyczki, emisji obligacji lub ze źródeł nieudokumentowanych.
Poczekajmy więc chwilę i zobaczymy, jak zmieni się rynek chwilówek w Polsce.